Epidemia koronawirusa, która w pierwszym kwartale 2020 r. rozprzestrzeniła się z Chin na pozostałą część świata, miała ogromny wpływ na zachowanie rynków długu również w marcu. Widmo głębokiej recesji które pojawiło się nad globalną gospodarką skłoniło rządy oraz główne banki centralne do podjęcia działań stymulujących o niespotykanej dotąd skali. Pozwoliło to na chwilowe uspokojenie panicznych nastrojów które pojawiły się wśród inwestorów, jednak wciąż globalne rynki finansowe charakteryzują się bardzo wysoką zmiennością. Bardziej trwałe uspokojenie oraz poprawa sentymentu może natomiast nastąpić dopiero w momencie pojawienia się oznak wygaszania pandemii w Europie oraz Stanach Zjednoczonych.
Amerykański Federalny Komitet Otwartego Rynku obniżył w marcu trybie nadzwyczajnym stopę funduszy federalnych z przedziału 1,5 – 1,75% do 0 – 0,25% oraz uruchomił nowy program skupu aktywów o pierwotnej wartości 700 mld USD, która następnie została zwiększona do nieograniczonych rozmiarów. Jednocześnie rząd Stanów Zjednoczonych zapowiedział implementację programu pomocowego mającego na celu wsparcie gospodarki o szacunkowej wartości wynoszącej ok. 2 bln USD. Silna stymulacja monetarna gospodarki wraz z gwałtownym wzrostem globalnej awersji do ryzyka pozwoliły na spadek rentowności dziesięcioletnich amerykańskich obligacji skarbowych z poziomu ok. 1,15% na koniec lutego do 0,67% na koniec marca, osiągając nawet w ciągu miesiąca najniższą w historii wartość 0,54%.
Premia za ryzyko (OAS) wzrosła w przypadku szerokiego rynku amerykańskich obligacji korporacyjnych o ratingu inwestycyjnym z poziomu 122 pkt. na koniec lutego do 272 pkt. na koniec marca, natomiast w przypadku obligacji wysokodochodowych marża OAS wzrosła w analogicznym okresie z poziomu 500 pkt. do 880 pkt. Marże kredytowe na amerykańskim rynku obligacji korporacyjnych znajdują się obecnie na poziomach najwyższych od 2009 r.
Europejski Bank Centralny na swoim posiedzeniu w dniu 12 marca pozostawił stopy procentowe na niezmienionym poziomie, jednak w ramach walki ze skutkami pandemii wdrożył program QE o wartości 750 mld EUR. Jednocześnie w wielu europejskich państwach rządy zapowiedziały implementację różnorodnych programów wspierających przedsiębiorstwa oraz rynek pracy, których przykładowe szacunkowe wartości wynoszą ok. 1 bln EUR w Niemczech, 300 mld EUR we Francji, 200 mld EUR w Hiszpanii oraz 28 mld EUR we Włoszech. Zapowiadane poluzowanie dyscypliny fiskalnej doprowadziło do wzrostu rentowności obligacji skarbowych w Eurolandzie.
Rentowności 10-letnich obligacji skarbowych wynoszą odpowiednio (stan na koniec marca w stosunku do stanu na koniec lutego):
niemieckie: -0,47% - wzrost z poziomu -0,61%,
włoskie: 1,52% - wzrost z poziomu 1,10%,
hiszpańskie: 0,68% - wzrost z poziomu 0,28%,
portugalskie: 0,87% - wzrost z poziomu 0,35%.
Premia za ryzyko (OAS) dla szerokiego rynku europejskich obligacji korporacyjnych o ratingu inwestycyjnym wzrosła z poziomu 114 pkt. na koniec lutego do 239 pkt. na koniec marca, podczas gdy dla obligacji wysokodochodowych wzrosła z poziomu 419 pkt. do 796 pkt. w analogicznym okresie. Marże kredytowe na europejskim rynku obligacji korporacyjnych znajdują się obecnie na poziomach najwyższych od 2012 r.
Gwałtowny wzrost globalnej awersji do ryzyka nie oszczędził również segmentu emerging markets. Szeroki indeks obligacji rynków wschodzących spadł w marcu o ok. 10,7%, głównie w wyniku drastycznego wzrostu oczekiwanej premii za ryzyko (marża kredytowa rozszerzyła się z poziomu 356 pkt. do 657 pkt. – najwyższego poziomu od 2009 r.). Warto zaznaczyć, że przyczynami tak gwałtownego wzrostu spreadów kredytowych na rynkach wschodzących było zarówno oczekiwane przez rynek pogorszenie fundamentów tych gospodarek (prawdopodobne wystąpienie recesji przy jednoczesnym wzroście wydatków fiskalnych spowoduje wzrost deficytów budżetowych oraz wskaźnika długu publicznego do PKB) jak również aspekt techniczny w postaci bardzo wysokich umorzeń kapitału z funduszy inwestujących w tę klasę aktywów. W efekcie, instytucje chcąc zapewnić odpowiednią płynność swoich funduszy zmuszone były do wyprzedaży aktywów praktycznie po każdej cenie, ponosząc przy tym bardzo wysokie koszty transakcyjne. Dodatkowym czynnikiem obciążającym państwa-eksporterów ropy naftowej była wojna cenowa pomiędzy OPEC oraz Rosją (brak porozumienia dotyczącego ograniczenia podaży) która doprowadziła do spadku cen tego surowca o ok. 55% w ciągu miesiąca.
W Polsce Rada Polityki Pieniężnej obniżyła w trybie nadzwyczajnym poziom stóp procentowych z 1,5% do 1% rozpoczynając również pierwszy w historii program skupu obligacji skarbowych (o wartości szacowanej na 70 mld PLN). Ma on na celu przede wszystkim poprawę płynności oraz ograniczenie wzrostu rentowności na rynku wtórnym obligacji skarbowych, w obliczu prawdopodobnej wzmożonej podaży w najbliższych miesiącach związanej z kosztami implementacji tarczy antykryzysowej (o szacowanej wartości 212 mld PLN).
Rentowności obligacji wynosiły odpowiednio (stan na koniec marca w stosunku do stanu na koniec lutego):
2-letnie: 0,92% - spadek z poziomu 1,44%,
5-letnie: 1,30% - spadek z poziomu 1,56%,
10-letnie: 1,68% - spadek z poziomu 1,79%.