RYNEK AKCJI
Po bardzo dobrym roku 2019, globalne rynki akcji rozpoczęły rok w dobrych nastrojach, jednak ostatnie dni miesiąc przyniosły wzrost zmienności, głównie spowodowany wiadomościami o nowo zidentyfikowanym wirusie, który pojawił się w centralnej części Chin, powodując znaczący wzrost zachorowań na zapalenie płuc, bardzo szybko przekraczając poziom 8 096 przypadków zachorowań podczas całej epidemii SARS (która trwała około rok). Globalny rynek akcji zakończył miesiąc niewielką stratą, przy czym najsłabiej zachowały się rynki azjatyckie (Hang Seng -6,66%, SHCOMP -2,41% Nikkei -1,91%), niewielkie straty odnotowano również w Europie (DAX -2,02%, FTSEMIB -1,15%, FTSE100 -3,40%), podczas gdy rynek amerykański po raz kolejny okazał się relatywnie najsilniejszy (S&P 500 -0,16%).
RYNEK DŁUGU
Styczeń upłynął pod znakiem koronawirusa. W odpowiedzi na rosnące zagrożenie globalną epidemią Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ogłosiła międzynarodowy stan pogotowia. Zaniepokojenie WHO wzbudziła nie tyle wysoka śmiertelność (dużo niższa niż wirusy powodujące wcześniejsze epidemie – SARS i MERS), ale tempo jego rozprzestrzeniania się. Rynki finansowe obawiały się, że ewentualne dalsze rozprzestrzenianie się wirusa wpłynie negatywnie na tempo wzrostu gospodarczego i w styczniu mieliśmy do czynienia z klasycznym risk-offem, czyli ucieczką od bardziej ryzykownych aktywów do aktywów, które przez inwestorów są postrzegane jako bezpieczne.
W obliczu globalnego zagrożenia wirusem bez wpływu na rynek odbyło się opuszczenie przez Wielką Brytanię Unii Europejskiej. Teraz mamy okres przejściowy podczas którego strony muszą porozumieć się co do wszystkich spornych kwestii, jeśli to się nie uda, to 1 stycznia 2021 nastąpi tzw. twardy brexit czyli wyjście Wielkiej Brytanii bez porozumień.